Krupnik to bardzo wartościowa zupa, a swoje walory zawdzięcza przede wszystkim kaszy (u mnie tym razem pęczak)
Pęczak to:
• dobre źródło fosforu, wapnia, żelaza i potasu
• pod względem zawartości magnezu (133 mg) 100 g nie ustępuje gorzkiej czekoladzie (140 mg)
• dobre źródło witamin z grupy B odpowiadających za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, metabolizmu na poziomie komórkowym, wspomagające odporność, zmniejszające konsekwencje wywołane stresem
• dobre źródło błonnika pokarmowego zarówno frakcji rozpuszczalnej (substancja balastowa dzięki której przyspiesza perystaltyka jelit) jak i nierozpuszczalnej w wodzie (beta glukany wspomagają rozwój przyjaznej mikroflory)
• pozwala obniżyć poziom cholesterolu LDL we krwi. Badania wykazały, że regularne spożywanie pęczaku przez okres kilku miesięcy może przyczynić się zmniejszenia poziomu trójglicerydów we krwi nawet o 24%!
• wykazuje działanie przeciwnowotworowe względem jelita grubego
• pomaga wyeliminować problem zaparć
• daje poczucie sytości (co jest szczególnie istotne dla osób odchudzających się)
• nie powoduje nagłych skoków glikemii dlatego jest zalecana dla diabetyków oraz przy insulinooporności
• pomaga zapobiegać chorobom serca.
Metodą pozwalającą na zachowanie maksimum składników odżywczych jest użycie małej ilości wody (proporcja 1 szklanka pęczaku na 2,5 szklanki wody). Gotujemy na małym ogniu przez 15 minut a następnie po zostawiamy na kolejne 15 minut w ciepłym miejscu do pełnego wchłonięcia wody przez kaszę